reportaż z podróży Wyspy Kanaryjskie: Gran Canaria

Po raz pierwszy odwiedziliśmy Wyspy Kanaryjskie. Słowem wstępu, jest to grupa górzystych wysp pochodzenia wulkanicznego znajdujących się na Oceanie Atlantyckim.  Hiszpański archipelag składa się z 7 większych i 6 małych wysp . Trudno było nam się zdecydować, którą dokładnie wyspę wybrać. Postawiliśmy na Gran Canarię i podobało nam się bardzo.

Nasz najlepszy plan na podróż, który prawie nigdy nie zawodzi i daje nam największą frajdę oraz poczucie nieustannej przygody to szukanie noclegu z dnia na dzień w różnych miejscach. Wypożyczenie auta na cały wyjazd znacznie ułatwiło to zadanie, dało także nieograniczone możliwości co i kiedy chcemy zobaczyć.

Przygodę zaczynamy w mieście Las Palmas, największym mieście Wysp Kanaryjskich. Jako, że w moich wpisach głównie o fotografię się rozchodzi, napomknę cóż tam tachałem za sprzęciszcza. Uzbrojony lekko w Fuji xe2 + TTArtisan 50mm f1.2 oraz Ricoh GR.

 

Dalej, nieśpiesznie odwiedzaliśmy małe miasteczka na wschodzie wyspy. Znaleźliśmy nawet czas na plażowanie, swoją drogą woda zima jak diabli (Styczeń) ale i tak podejmujemy rękawice.

 

 

 

Docieramy w miejsce gdzie wyspa pokazuje jedno ze swoich wyjątkowych obliczy Dunes of Mespalomas. Obszar malowniczych wydm ciągnących się nawet bardziej niż w Łebie 🙂

 

 

Duża różnorodność, to idealne określenie wyspy Gran Canaria. Jednego dnia można tu hasać po piaszczystych wydmach a kolejnego spacerować szlakami po wysokich górach.

 

 

 

Szukanie noclegu z dnia na dzień ma swoje nieoczekiwane zwroty akcji, czasami nie ma wyjścia, trzeba spać w namiocie 🙂

W dalszej części wpisu niech obrazy będą komentarzem samym w sobie, przypomnieniem jak radosnym elementem w życiu człowieka jest podróż.