Reportaż z podróżyDroga do Pustelni

Nareszcie przyszła do nas zima jak z bajki. Taka, o której każdy marzy gdy latem zamyka oczy 🙂

Pogoda nie pozostawiła wyboru i nakłoniła nas (ja+Prymus) do długiego zimowego spaceru wzdłuż Wisły. Tego dnia rozpieszczały nas warunki pogodowe. Na zmianę padał śnieg i świeciło słońce, co dla mnie jest wyborną sytuacją do robienia zdjęć o zróżnicowanym klimacie. Skoro już przy fotografii jesteśmy, miałem ze sobą jeden z moich manualnych szkieł z tilt-shiftem, stąd te wszystkie nieoczywistości w ostrości 🙂

Z początku 12 km odcinek oceniliśmy na poziomie “przedszkola”, jednak następnego dnia dało się odczuć brodzenie w śniegu. Kolano i biodro przypomniało, że mamy już swoje lata albo po prostu za mało się ostatnio szwendamy (trzymajmy się tej drugiej wersji) 🙂

Trasa prowadziła z Torunia do “Pustelni” – czyli miejsca, które tworzyłem przez cały 2022 rok (także z pomocą Prymusa :). W zeszłym roku mniej było u mnie fotografii spacerowo/hobbystycznej. Musiałem nauczyć się budować od fundamentu po dach, co pochłonęło praktycznie cały mój wolny czas. Pustelnia w końcu stanęła i mam nadzieję, że przyczyni się także do wielu fotograficznych inicjatyw w przyszłości. Niech ten wpis będzie tego początkiem 🙂

Tymczasem zapraszam Was na spacer w pięknych okolicznościach przyrody i jeśli tylko nie boli Was kolano lub biodro, polecam skorzystać z tych pięknych dni zimy.

PS: W małe fotografie można kliknąć i wtedy się powiększą 🙂